06.01.2011 | Toyota RAV 4 druga generacja.
|
Sprzedawana od 2000 roku druga generacja modelu RAV4 spotkała się z ciepłym przyjęciem na naszym kontynencie, klientów przysporzyło jej zwłaszcza
wprowadzenie 116-konnego silnika wysokoprężnego, Rocznie sprzedawano w Europie ponad 100 tyś. tych aut. Ta generacja SUV-a Toyoty dobrze sprzedaje się
także Polsce.
Z ponad 1500 egzemplarzami, które znalazły u nas nabywców w 2005 r., auto jest liderem w swoim segmencie.
Do tej pory auto było oferowane w dwóch wersjach nadwoziowych - trzydrzwiowej i pięciodrzwiowej. Z tej pierwszej teraz zrezygnowano ze względu na niewielkie nią zainteresowanie (ok. 15% sprzedaży). Nie będzie także wersji z napędem na jedną oś. W dobrych warunkach 100% napędu jest przekazywane na przednią oś, jeśli przyczepność się pogorszy, proporcje mogą się płynnie zmieniać aż do 55: 45 (procentowy rozkład momentu obrotowego na osie przednią i tylną). Gdy zamierzamy zjechać z asfaltu, warto użyć przycisku na tablicy przyrządów, blokującego napęd na koła właśnie w takich proporcjach.
Nowy RAV4 zdecydowanie urósł - rozstaw osi powiększył się o 70 mm, a nadwozie o 145 mm. Dzięki temu znacznie zwiększyła się przestrzeń dla pasażerów, do 586 l urósł bagażnik. System składania tylnej kanapy, nazwany Easy Fiat, pozwala jednym ruchem opuścić siedzisko, którego miejsce zajmuje oparcie kanapy, tworząc równą przestrzeń ładunkową. Wtedy RAV-em można przewieźć ładunki o objętości do 1469 l.
Do wyboru są trzy silniki -dwa wysokoprężne i benzynowy. Oba pierwsze mają pojemność 2,2 l, lecz różną moc -135 lub 177 KM. Dwulitrowa jednostka benzynowa ma 152 KM. O ile rywale oferują auta z silnikami benzynowymi o podobnej mocy, o tyle żaden SUV poza Toyota nie ma tak mocnego silnika Diesla. 177-konne auto ma całkiem niezłe osiągi: przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 9,3 s, a prędkość maksymalna wynosi równe 200 km/h. Słabszy diesel też nie ma się czego wstydzić - jest wolniejszy o 20 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje o 2,2 sekundy więcej.
Właśnie z samochodem z tym silnikiem mieliśmy okazję zapoznać się na prezentacji. Jednostka ma niezłą elastyczność, ale kultura pracy pozostawia wiele do życzenia. Długo po uruchomieniu do wnętrza dochodzi głośny klekot, a i po rozgrzaniu ani przez chwilę nie ma wątpliwości, jaki silnik znajduje się pod maską. Za to wysoko należy ocenić pracę sześciostopniowej skrzyni biegów.
Mocniejszy silnik Diesla jest oferowany wyłącznie z najdroższym pakietem wyposażenia - X. RAV4 X wyróżnia się z zewnątrz m.in. 18-calowymi felgami z lekkich stopów, chromowanymi listwami na osłonie chłodnicy i brakiem koła zapasowego. W wyposażeniu wersji X są skórzana tapicerka, automatyczna dwustrefowa klimatyzacja oraz elektrycznie sterowany fotel kierowcy. W standardzie są także system ESP i dziewięć poduszek gazowych (w tym chroniąca kolana kierowcy).
Koło zapasowe na pokrywie bagażnika znajdziemy w autach z silnikami D-4D 135 KM i 2.0. Te wersje silnikowe będzie można kupić w trzech odmianach wyposażeniowych - Luna, Soi i Prestige. Co ważne, ceny udało się utrzymać na podobnym poziomie, a często obniżyć. Najtańszy RAV4, 2.0 Luna, będzie kosztować 96,5 tyś. zł, podczas gdy za poprzednika trzeba było zapłacić 98 tyś. zł. Bazowy diesel, 2.2 D-4D 135 KM w wersji Luna, to wydatek 109 tyś. zł - o 2 tyś. zł więcej niż auto drugiej generacji. A nie zapominajmy, że akcyza na nowy model jest wyższa (13,6 zamiast 3,1%). To zresztą jedyny przypadek, że nowe auto jest droższe. Flagowy model, 177-konny RAV4 X, kosztuje 142 500 zł. Właśnie dzięki niższym cenom trzeci RAV4 ma spore szansę, by zdobyć więcej klientów niż poprzednik. W polskich salonach auto pojawi się w lutym.
Na podstawie tekstu: Witolda Bladego (Motor 6/2006).
Poniżej kilka zdjęć, tapet na pulpit samochodu Toyota RAV4 II.
|